Na etapie planowania wydatków myślę kategoriami: Czy ja tego potrzebuję? A idąc na zakupy sporządzam najpierw listę zakupów po to, aby kupić wszystko co jest mi niezbędne i nie kupować rzeczy niepotrzebnych. Pod koniec miesiąca sprawdzam czy zaplanowany budżet został zrealizowany, czy nie wydałam za dużo pieniędzy w którejś z kategorii, czy wiernie zarządzam majątkiem, który otrzymałam od Boga. Przestrzeganie planu uczy mnie konsekwencji i powściągliwości, a plany zakupowe i same zakupy są bardziej uważne. Mam ogromną satysfakcję jeśli uda mi się zrealizować budżet, a jeśli nie, to widzę, że mam jeszcze pole do pracy nad sobą.