was successfully added to your cart.

Myślałam, że dzisiejszym wpisem zakończę pewien cykl o dziesięcinie. Jednak w trakcie pisania zaczęły przychodzić mi jeszcze pewne kwestie, które powinnam poruszyć w zakresie dotyczącym dziesięciny. Zatem chyba jeszcze coś napiszę na ten temat.

Dzisiaj zaś przekażę Wam kilka myśli odnośnie 1/10 naszych dochodów.

Bardzo ważną rzeczą odnośnie dziesięciny jest to, że dziesięciny nie dajemy Bogu, ale ją oddajemy. Już słyszę, jak niektórzy zaczynają pytać: „Hej, hej, czy nie zagalopowałaś się? Czy nie przesadzasz? Co masz na myśli?” Już wyjaśniam, co mam na myśli. Bóg w swoim Słowie mówi, że wszystko należy do Niego. W Psalmie 24 czytamy, że „Pańska jest ziemia i to, co ją napełnia, świat i ci, którzy na nim mieszkają.” (Ps 24, 1). Zatem wszystko, co mamy pochodzi od Boga, On jest absolutnie właścicielem wszystkiego, co posiadamy, a więc i naszych dochodów. Zatem nasze wszelkie dochody, pensje, zyski, dywidendy itd. pochodzą od Boga i do Niego należą. Jednocześnie Bóg mówi, aby przynieść Mu całą dziesięcinę. Mówiąc zatem innym językiem mogę powiedzieć, że Bóg daje nam 100 % naszych dochodów, a prosi nas, aby zostawić sobie 90 %, a Jemu oddać zaledwie 10 %. Nie jest to dużo, nieprawdaż?

Teraz praktyczna rada odnośnie dziesięciny.

Najlepiej oddawać dziesięcinę zaraz po tym jak otrzymamy nasze dochody. Dlaczego? Otóż, kiedy przynoszę Bogu dziesięcinę zaraz po tym, jak otrzymam pensję, to po oddaniu dziesięciny zostanie mi jeszcze dużo pieniędzy. Jeżeli natomiast poczekam z jej przekazaniem do przysłowiowego końca miesiąca, to ta dziesięcina może okazać się, że są to jedyne pieniądze, które mi zostają. Wtedy jest dużo trudniej dać.

Przypomniało mi się też pewne wspaniałe świadectwo odnośnie dawania dziesięciny. Napisał o nim w jednej ze swoich książek Derek Prince. Otóż pewien kanadyjski pastor opowiadał, że w czasach wielkiego kryzysu lat trzydziestych XX w. przychodziło wiele osób do jego kościoła prosząc o pomoc finansową. Kościół posiadał środki finansowe i nie zostawiał tych, którzy przychodzili bez pomocy, nawet jeśli nie byli to członkowie tego kościoła. Pastor ten jednak zaobserwował, że nie wszyscy członkowie jego kościoła zwracali się z prośbą o pomoc. Okazało się, że nikt z tych osób, które regularnie oddawały dziesięcinę, nie potrzebował pomocy. Jaki płynie wniosek z tej obserwacji? Oczywiście jeden, w czasie kryzysu Bóg zatroszczył się o tych, którzy byli wierni w dawaniu dziesięciny.

Dlatego znowu zachęcam do wierności w dawaniu dziesięciny. To nie tylko jest wyrazem naszego posłuszeństwa Bogu i Jemu oddanej czci, ale również przynosi wymierne korzyści. Niech Bóg błogosławi Was obficie!

Artykuł zamieszczony za zgodą autorki, źródło: https://wp.me/p38O5l-B4

Polecane pozycje ze sklepu Crown

Kupując w naszym sklepie stajesz się częścią tego, jak pomagamy innym.

DANE FUNDACJI

Fundacja Crown
ul. Zamiejska 7
05-800 Pruszków

Coś nie działa? Napisz