was successfully added to your cart.

Temat dzisiejszego wpisu jest trochę przewrotny, bo sugeruje, że Bóg ma kryzys. Jednak jeśli choć tylko trochę znamy naszego Boga, to wiemy, że to niemożliwe.

Bóg nigdy nie ma kryzysu!

Zawsze ma się dobrze i zawsze wszystko z Nim w porządku. Tytuł ma też drugie znaczenie, a mianowicie takie, że Bóg jest w naszym kryzysie. Wielu z nas zmaga się z różnymi trudnościami, kraje i narody mają problemy, ale Bóg to wszystko wie i jest z nami w naszych kłopotach i kryzysach.

Ostatnio, na podstawie historii Józefa, Bóg pokazuje mi pewne rzeczy odnośnie kryzysu i właśnie tym chciałabym się podzielić. Oto niżej kilka myśli na temat kryzysu.

1. Bóg ostrzega przed kryzysem (Rdz. 41, 1 – 7)
W czasach Józefa pamiętamy, że faraon miał sen, a właściwie to 2 sny. Śniło mu się, że z Nilu wyszło siedem krów pięknych i tłustych i pasło się na pastwisku. Potem wyszło z Nilu siedem krów, szpetnych i chudych. Te chude i szpetne krowy pożarły krowy piękne i tłuste. W drugim śnie faraon widział, że z jednej łodygi wyrosło siedem pełnych i pięknych kłosów. Potem wyrosło z nimi siedem kłosów pustych i suchych. Kłosy puste pochłonęły kłosy grube i pełne. Faraon był zaniepokojony tym snem. Jednak wiemy, że Bóg ostrzegał ówczesny świat przed kryzysem. Zaskakujące dla niektórych może być to, że Bóg dał sen osobie niewierzącej. Faraon nie znał Boga. Nie wiedział, co z tym zrobić.
Na marginesie powiem, abyśmy nie bali się snów i wiedzieli, że Bóg również daje sny, w których nas ostrzega, zachęca, uzdrawia itd. Sny są jedną z form Bożej komunikacji z nami.

2. Mądrość świata jest za mała, aby zrozumieć i wyłożyć ostrzeżenie przed kryzysem (Rdz. 41, 8)

Faraon po otrzymaniu snu przestraszył się i szukał wyjaśnienia. Kazał wezwać wszystkich wróżbitów i magów egipskich. Opowiedział im sen, ale oni nie wiedzieli jak to wyjaśnić. Mądrość świata nie wie, co zrobić z tym, co Bóg objawia i pokazuje. Jest bezradna i nie zna wyjaśnienia.

3. Wyjaśnienie i zrozumienie tego, co ma nadejść przychodzi przez Bożych ludzi (Rdz. 41, 15 – 37).

Józef potrafił zinterpretować sny faraona. Bóg dał mu wyjaśnienie. Józef powiedział, że sny faraona oznaczają, że przez najbliższych siedem lat będzie czas powodzenia, po których przyjdzie czas kryzysu i głodu. Jednocześnie Józef mając mądrość od Boga powiedział, co trzeba uczynić, aby ocalić kraj.
Bóg ma przygotowanych swoich ludzi, którzy czerpią z Bożej mądrości, mają czyste serce, żyją w przebaczeniu, nie żyją tylko dla siebie i są już przez Boga złamani. Właśnie Ci Boży ludzie są w stanie przynieść wyjaśnienie i rozwiązanie do trudnych sytuacji.  Ci ludzie, są w stanie bez urazy i szukania zemsty wziąć od Boga mądrość i dać światu wyjaśnienie oraz rozwiązanie. To Boży ludzie potrafią odczytać to, co Bóg ma do powiedzenia i wiedzą, jak wykorzystać Bożą mądrość w kryzysie.
Zobaczmy na Józefa. Bóg przez wiele lat przygotowywał go na to, co miał zrobić i na to, kim, miał się stać. Został przez swoich zazdrosnych braci sprzedany do niewoli, potem trafił do więzienia, tylko dlatego, że był uczciwy i odmówił współżycia z żoną swojego pana. Czasami, kiedy stajemy w obliczu takich sytuacji, wydaje się nam, że to niesprawiedliwe i krzywdzące. Zobaczcie jednak, co przeszedł Józef. On nic złego nie zrobił. Kompletnie nic złego. Był dobrym człowiekiem, a przeszedł przez takie cierpienie. Jednak Bóg szlifował jego serce. Uczył go cierpliwości, przebaczenia i zaufania bez względu na okoliczności, uczył całkowitej zależności od Bożych możliwości, a nie jego własnej siły czy inteligencji. Uczył go, jak sobie radzić w osobistym kryzysie, aby potem mógł zarządzać kryzysem w tak wielkim państwie, jakim był ówczesny Egipt. Doświadczenia  Józefa sprawiły, że był osobą, która ufa Bogu, która polega na Nim, i która umie wziąć Bożą mądrość w okolicznościach, w których się znalazła. Dlatego, kiedy w Egipcie pojawił się problem, Józef umiał sobie poradzić z zarządzaniem.

4. Rządzący tego świata rozpoznają mądrość Bożą w Kościele i będą prosić Bożych ludzi o pomoc (Rdz. 41, 38 – 43).

Dla mnie Józef reprezentuje ludzi wierzących. Wierzę, że w czasie kryzysu, który przewiduje wielu Bożych proroków, rządzący będą bezradni, nie będą wiedzieli, co zrobić i będą szukać pomocy w Kościele, u ludzi, którzy znają Boga, potrafią wziąć Bożą mądrość, rozeznać sytuację i przynieść Bożą radę. Faraon rozpoznał, że Józef posiada to, coś pozwoli mu poradzić sobie z kryzysem. Dlatego też poprosił, aby ten został namiestnikiem i zarządzał Egiptem w kryzysie. Pamiętamy, że Józef nie tylko zinterpretował sny faraona, ale jednocześnie miał od Boga rozwiązanie, co trzeba zrobić w takiej sytuacji. Wierzę, że Boży ludzie będą mieli Bożą mądrość i Boże rozwiązania na czas kryzysu.

5. W czasie kryzysu to ludzie wierzący będą zarządzać (Rdz. 41, 53 – 57).

Józef, który reprezentuje ludzi wierzących, zarządzał Egiptem. Józef miał ducha Bożego, słyszał Boga i znał dobrze Jego zasady. Józef był po przejściach, miał współczucie, ale też miał charakter i Boży kręgosłup. Dlatego Bóg sprawił, że w czasie potężnego kryzysu, to właśnie on był zarządcą. Być może przechodzimy teraz trudne chwile, ale wykorzystajmy ten czas, bo być może Bóg przygotowuje nas na czas, jaki ma nadejść. Kiedy mamy kryzys w życiu, to weźmy z tego lekcję, uczmy się, bo być może będziemy mogli w przyszłości pomóc innym i podzielić się z nimi doświadczeniami. Może będziemy zarządzać większymi instytucjami, może wejdziemy do rządu, może do samorządu. To ludzie wierzący mają mądrość, która może pomóc w kryzysie.

6. Bóg ma ocalenie i ochronę dla swoich ludzi w czasie kryzysu (Rdz. 42, 1 – 2 i Rdz. 45, 5 – 11).

Józef, jego ojciec Jakub i cała ich rodzina reprezentuje Bożych ludzi. Bóg dla domu Józefa zgotował ocalenie w czasie wielkiego głodu, jaki panował w tamtym czasie na świecie. Bóg wiedział, że będzie kryzys, dlatego przygotował wszelkie okoliczności, aby ocalić Jakuba i jego najbliższych. Wiemy już, że w czasie kryzysu Józef, syn Jakuba był namiestnikiem w Egipcie. Jakub o tym nie wiedział, ale wiedział, że w Egipcie można nabyć żywności. Wysłał swoich synów, aby nakupili tej żywności, by nie zmarli z głodu. Józef rozpoznał swoich braci w Egipcie, ale pierwotnie nie dał im się rozpoznać. Nie będę całej tej historii tutaj przytaczać, ale wiemy, że ostatecznie Józef przyznał się, że jest ich bratem, i całą swoją rodzinę sprowadził do Egiptu, gdzie przez cały czas głodu mieli zaopatrzenie. Wierzę też, że Bóg przygotował rozwiązanie dla swoich ludzi na czas kryzysu. On już wie, jaki będzie kryzys, czy ten globalny, czy też nasz mały osobisty i On zaplanował już rozwiązanie. Już wie, co się wydarzy i ma swój plan, jak pomóc swoim dzieciom. Posyła i przygotowuje swoich ludzi, którzy będą rozwiązaniem. Dlatego zachęcam, aby nie bać się doniesień o kryzysie, nie bać się tego, co się wydarzy, ale po prostu ufać Bogu. On się o nas zatroszczy. Niektórzy z nas, którzy mają kredyty we frankach, mogą czuć strach i rzeczywiście odczuwać kryzys. Pragnę Was uspokoić. Nie bójcie się. Bóg jest z wami i ma rozwiązanie na ten czas. Wiedział, że to się stanie dużo wcześniej i dużo wcześniej zaplanował rozwiązanie. Moja rada nie czytajcie pełnych paniki doniesień prasowych, ale czytajcie Słowo Boże, bo tam jest odpowiedź, tam jest wiara, tam jest pokój i tam są Boże rady.

W jednym z poprzednich postów pisałam o tym, że w czasie kryzysu lat 30-tych XX-go wieku, jeden z pastorów postanowił sprawdzić, kto przychodził po pomoc finansową do kościoła. Kościół prowadzony przez tego pastora miał pieniądze i pomagał potrzebującym. Okazało się, że nikt z regularnie oddających dziesięcinę nie przychodził po wsparcie, co było dowodem na to, że Bóg zatroszczył się o tych wierzących, którzy wiernie oddawali swoje dziesięciny. Można przeczytać o tym w moim poście „Bóg zatroszczy się o Ciebie  w czasie kryzysu” (link: https://finansewbiblii.wordpress.com/2014/10/19/bog-zatroszczy-sie-o-ciebie-w-trakcie-kryzysu/).

Polecane pozycje ze sklepu Crown

Kupując w naszym sklepie stajesz się częścią tego, jak pomagamy innym.

7. Bóg mówi do wierzących, co mają robić w kryzysie (Rdz. 26, 1 – 3 i 12 – 14).

Kiedy w czasach Izaaka wystąpił głód na ziemi (czytaj kryzys), Bóg przemówił do Izaaka, aby nie szedł do Egiptu, ale zamieszkał w kraju Filistyńczyków. Prawdopodobnie naturalną decyzją w ówczesnym świecie była przeprowadzka do Egiptu, by uniknąć głodu. Myślę, że większość ludzi tak robiła i taki zamiar miał Izaak. Jednak Bóg powstrzymał go i powiedział, że powinien zrobić coś innego. Dlatego, gdy pojawia się w życiu kryzys lub gdy pojawi się kryzys na świecie, to zachęcam do tego, abyśmy słuchali Boga. Być może będzie miał dla nas inny kierunek czy odmienne rozwiązania od tych, które wybiera większość ludzi. Radzę słuchać Boga. Generalnie dobrze jest w czasie trudności i kryzysów zatrzymać się, aby spędzić czas z Bogiem i starać się usłyszeć, co ma nam do powiedzenia i jak nas prowadzi. Nie bójmy się, że rozwiązania będą inne, może dziwne, może trudne do zaakceptowania. Ja wybrałabym to, co mówi Bóg. Izaak tak zrobił. I jakie były tego owoce? Zaczął się bogacić w czasie, gdy na świecie panował głód i stawał się coraz bardziej zamożny tak, że zazdrościli mu Filistyńczycy. Co jest jeszcze ważne w tej historii? To, że pomimo kryzysu i braku Izaak ciągle siał w tym kraju. Nie powiedział sobie, to nie jest mój kraj, nie będę nic robić, jakoś przetrwam. Nie, nie. On zakasał rękawy i inwestował w tym kraju. Siał, zbierał plony i się bogacił. Więc w czasie kryzysu nie powinniśmy trzymać pieniędzy i tylko gromadzić, ale powinniśmy również odważnie siać.

8. Nawet w kryzysie Boży ludzie mają powodzenie (Rdz. 39, 2 – 6 i 20 – 23).

Józef miał powodzenie również wtedy, gdy znalazł się kryzysie. Kiedy został niewolnikiem Potyfara Bóg był z nim i sprawił, że we wszystkim mu się wiodło. Również kiedy znalazł się w więzieniu, Pan był z nim i wszyscy widzieli, że szczęściło mu się we wszystkim cokolwiek robił. Nieważne, czy jest kryzys czy też go nie ma, Bóg zawsze jest z nami. Jego przychylność i powodzenie jest nad naszym życiem, jeśli tylko jesteśmy Mu posłuszni i postępujemy zgodnie z Jego wolą. Sprawia, że dobrze nam się wiedzie. To samo dotyczyło przecież i Izaaka, o czym pisałam we wcześniejszym punkcie. Izaak posłuchał Boga co do miejsca, w którym być powinien, siał i stawał się coraz bogatszy. Jeśli tylko będziemy robić to, co Bóg mówi do nas, będzie nam się wiodło nawet i w kryzysie. Bóg zatroszczy się o nas na pewno.

Zwróćmy uwagę na jeszcze jedną rzecz. Józef nie był w miejscu swego przeznaczenia. Bóg przecież nie zaplanował dla niego niewoli u Potyfara czy więzienia. Nie było to miejsce, do którego zdążał, nie czuł się tam wygodnie i dobrze. Myślę, że czuł się bardzo ograniczony, ale Bóg i tak tam był z nim i sprawiał, że wiodło mu się w miejscu skrępowania i ograniczenia. Być może jesteśmy w takim miejscu, że czujemy się źle, niedobrze, czujemy się ograniczeni, jakby w niewoli. Bóg na pewno jest z nami i sprawia, że dobrze nam się wiedzie i daje nam przychylność innych ludzi.

9. Nasze powodzenie może przyciągnąć ludzi, którzy będą chcieli nas wykorzystać (Rdz. 39, 7 – 20).

Kiedy żona Potyfara zobaczyła, że wiedzie mu się dobrze, zapragnęła mieć go dla siebie. Józef był bezkompromisowy. Wiedział, że Potyfar zaufał mu, nie mógł go więc zawieść i zrobić coś wbrew sobie i swoim zasadom. Odmowa żonie jego właściciela sprawiła, że trafił do więzienia. Czasami możemy zrobić coś słusznego i właściwego, a może spotkać nas niesprawiedliwość. Powstaje wtedy w nas wołanie i żal, najczęściej do Boga, jak mógł do tego dopuścić. Jak Bóg mógł na to pozwolić. Jednak, kiedy Józef uporał się już z rozżaleniem, może rozgoryczeniem, stało się coś niezwykłego. Chwała była jeszcze większa. Trafił prosto z więzienia na dwór królewski. Proszę nie mówcie mi, że macie tak beznadziejną sytuację, że nic z tym nie można zrobić, bo to nie prawda. Bóg może zrobić wszystko. Bezkompromisowa postawa się opłaca, choć czasami może wydawać się, że wszystko przegraliśmy. Nie ma takiej sytuacji, z którą Bóg nie umiałby sobie poradzić. Może wyrwać nas z najgorszego bagna i najgorszej niewoli. Nie ma takiego kryzysu, z którym Bóg nie poradził sobie. Józef prosto z więzienia trafił na stanowisko premiera. Niemożliwe? A jednak prawdziwe. Nasz Bóg jest specjalistą od rzeczy niemożliwych!

Niech Bóg Was obficie błogosławi i pamiętajmy – Bóg jest z nami zawsze, niezależnie od tego, czy jesteśmy czy też nie w kryzysie! On jest zwycięzcą i to On panuje dosłownie nad wszystkimi okolicznościami! Nawet wtedy, kiedy nie zdajemy sobie z tego sprawy, kiedy nawet nie ma myśli w naszych głowach, że może być jakiś kryzys, Bóg przygotowuje już swoje rozwiązania i przygotowuje właściwych ludzi, którzy będą odpowiedzią na kryzys.

Czyż Bóg nie jest cudowny? On jest wspaniały i ma wielką moc, która działa dla każdego, kto tylko podda się Jemu! Dlatego jeśli tego jeszcze nie zrobiłeś, w szczerej modlitwie możesz powierzyć swoje serce Jezusowi. Powiedz Mu po prostu, że Go potrzebujesz, że przepraszasz Go za dotychczasowe bezbożne życie, i zapraszasz Go do swego serca i chcesz, aby Jezus został Twoim Panem i Zbawicielem. Jeśli tylko zrobisz to szczerze i będzie to wyrazem pragnień Twego serca, zobaczysz jak wielkich zmian doświadczysz w swoim życiu. Jeśli pomodliłeś się tą modlitwą, proszę napisz do mnie i daj mi znać.

Artykuł zamieszczony za zgodą autorki, źródło: https://wp.me/p38O5l-BV

DANE FUNDACJI

Fundacja Crown
ul. Zamiejska 7
05-800 Pruszków

Coś nie działa? Napisz